poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Jest świetnie, ale czeka mnie wizyta u babci... :(

Grrr. Nienawidzę swojej wagi. Pisałam, że waże 55.3. Potem ważyłam (nic nie zjadłam!) 55.7, potem 56.2 ;o zepsuła się ;/ Dzis jadę do babci więc u niej się zważe, ale będe po jedzeniu więc będzie źle ,ale będe wiedzieć mniej więcej. :D Apropo babci - nie słuchała '' Nie babciu nie kupuj mi nic!! ''. Powiedziała, że kupi na przegryzke. -.- coś trzeba wymyślić... Wiecie jak to z babcią. Odmowy nie ma (przynajmniej u mojej..) ;- ((
Dzisiaj w szkole z głodu było mi tak niedobrze,ale dałam radę i nie poszłam do sklepiku ^^
Wypożyczyłam '' W sidłach anoreksji '' I dziś wieczorem lub jutro się za nią zabiorę. Przeczytałam już '' Chudą '' i '' Dziennik bulimiczki ''. Nienawidzę książek, ale takie czytam i są fajne ;) Polecam. ♥
Tak w ogóle, strasznie mi dziś było zimno. W sumie to było tak, że w środku było mi strasznie gorąco, a na zewnątrz miałam wręcz lodowate dłonie, zimne ręce i dreszcze oO ciekawe...;- D
Bilansik.
Śn : mleko z 2,5 łyżką otrębów i garść płatków 215 kcal
W szkole : nic. :3
Obiad : pomidorówka z łyżką makaronu ok. 150 kcal

Razem : 365 kcal
No i dojdą słodycze od babuni -.- (około 18:00-19:00)

PAMIĘTAJCIE

DZIĘKUJE WAM ZA WSPARCIE, ZOSTAWIAJCIE SWÓJ NUMER GG! CHUDEGO! ♥♥


5 komentarzy:

  1. pięknie ci idzie u babci zjedz jak najmniej ;]
    też mam taką babcią,ale wiesz,one chcą dla nas dobrze...
    gadu moje masz, dawałam ci na zapytaj.
    powodzenia motylku :****

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie jest ;-) '' W sidłach anoreksji '' fajna książka, czytaj czytaj.. :P Trzymaj się<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka fajna, przeczytałam ją w kilka godzin. Troche mam co do niej zarzutów, ale wszystko fajnie opisane, przebieg jej terapii itd. "Chuda" jest moim zdaniem lepsza :)
    Bilans dobry :) a ćwiczysz? :) ćwicz kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chcesz popisać to prosze 40973070. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No pewnie że będzie dobrze :)
    Jeden obiadek, czy kolacja nic wielkiego nie zrobią. Choć ja też nienawidzę jeżdzić do babci. To zawsze wszystko psuje.
    Trzymaj się jakoś! ;)

    OdpowiedzUsuń